Nie wiem, kto wymyślił, że tylko białe części pora nadają się do jedzenia. Podaną niżej, banalnie prostą, potrawkę można podać do obiadu lub śniadania. Składniki : 👌 zielona część pora 👌 2 garście granulatu sojowego 👌 1/4 szklanki bulionu 👌 2 łyżki oleju 👌 2 łyżki sezamu 👌 przyprawy: sól, pieprz Wykonanie: 1. Pora porządnie umyłam, odcięłam zwiędłe części i pokroiłam w paseczki. 2. Na patelni rozgrzałam 1 łyżkę oleju i dodałam pora, posoliłam (dużą szczyptą), przykryłam pokrywka i zostawiłam na ok. 3 minuty na małym ogniu. Potem zdjęłam pokrywkę i dusiłam w sosie własnym. 3. Gdy sos wyparował i pory zaczęły się lekko przysmażać, zalałam je bulionem (może być woda z przyprawami, np. papryka, kminek, kolendra, granulowany czosnek), dodałam pieprz i wrzuciłam granulat sojowy. Cały czas mieszając, poczekałam, aż bulion wyparuje, a granulat stanie się miękki i dodałam drugą łyżkę oleju, by wszystko raz jeszcze lekko się podsmażyło. 3. Na koniec dodałam
ŁATWO. TANIO. SMACZNIE. DLA KAŻDEGO